Wczoraj delegacja irackiego MSZ przybyła na Litwę w celu omówienia kryzysu migracyjnego na granicy białorusko-litewskiej.

Rozmowy rozpoczęły się 15 lipca w trakcie wizyty litewskiego ministra spraw zagranicznych w Bagdadzie. Podczas tamtego spotkania iracki MSZ Fuad Hussein zobowiązał się do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie przerzucania irackich migrantów przez granicę białorusko-litewską.

Hussein stwierdził wówczas, że jego kraj nie będzie tolerować przemytników ludzi. Dodał, że obowiązek każdego państwa to ochrona jego obywateli, niezależnie od tego, czy są w kraju czy poza jego granicami.

Jak informuje litewskie MSZ, dziś MSZ Litwy spotkał się z irackim ambasadorem Abdulem Karimem oraz dyrektorem Departamentu Europejskiego MSZ Iraku Tomem Mehdi Kaabem. Wizyta Irakijczyków na Litwie potrwa do 31 lipca.

Na granicy białorusko-litewskiej trwa ogromny kryzys migracyjny. Granicę w kierunku Litwy nielegalnie przekracza niespotykana dotychczas liczba cudzoziemców. Najprawdopodobniej przerzut nielegalnych migrantów odbywa się przy udziale sterowanych przez Aleksandra Łukaszenkę służb. Stanowiłoby to odwet Białorusi za sankcje nałożone w związku z łamaniem praw człowieka i uprowadzeniem samolotu Ryanair przez białoruskich reżim.

jkg/kresy24