Wielokrotnie pisaliśmy, że margaryny w przeciwieństwie do masła należy unikać. Niestety jednak, już niedługo będzie się to wiązało ze sporym wydatkiem. Masło podrożej - i to znacznie.

Ceny masła w górę poszły już teraz. Eksperci jednak twierdzą, że to dopiero początek, a najgorsze ma się rozpocząć po wakacjach.

Obecnie kostka masła oznacza dla nas wydatek rzędu około 6 złotych, czasem nawet 7. Miesiąc temu było to około 5 złotych. Eksperci uważają, że może się powtórzyć co, z czym mieliśmy do czynienia przed rokiem, a więc ogromny wzrost cen masła. Pamiętać należy, że jesienią 2017 roku za kostkę masła płaciliśmy nawet 10 złotych.

Jaki jest powód takiego wzrostu cen? Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka wyjaśnia, że chodzi o brak równowagi między popytem a podażą, możliwe są też działania spekulacyjne.

Wzrost cen masła – dodaje – odnotowano na światowych giełdach w połowie tego miesiąca.

dam/se.pl,Fronda.pl