Będziemy proponować pewne formy życia normalnego, choć z obostrzeniami, bo inaczej poumierają ludzie chorzy na inne choroby, bo gospodarka się zawali, co również będzie skutkowało chorobami i śmiercią ludzi” - zapowiedział wczoraj na antenie TVP Info minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Jak dalej podkreślił:

Tutaj tańczymy na linie, tańczymy na brzytwie pomiędzy zakażeniami koronawirusem a tym, że musimy gospodarkę powoli, w sposób ostrożny i racjonalny luzować”.

Zaznaczył też, ze epidemia potrwać może półtora roku czy dwa lata, zależnie od kontaktów między ludźmi. Minister Szumowski podkreślił, że tak długo jak nie będzie szczepionki, stan ten prawdopodobnie będzie się utrzymywał. Zwrócił też uwagę na fakt, że nikt tak naprawdę nie potrafi powiedzieć, jak ta epidemia będzie się zachowywała.

Minister dodał jednocześnie, że w Polsce stosowana już jest terapia osoczem krwi ozdrowieńców, które może pomóc w walce z epidemią. Osocze pobierane jest od osób, które pokonały COVID-19 i podawane zakażonym. Zaznaczył jednocześnie, że materiał pobiera się tylko od osób zupełnie zdrowych, a takich w Polsce jest jeszcze niewiele.

Dalej zaś dodał:

Poza taką terapią czekamy cały czas na lek, który będzie skuteczny, który będzie lekiem niekrwiopochodnym i pozbawionym wszystkich ryzyk związanych z lekami krwiopochodnymi, ale to niestety jest perspektywa roku, tak samo jak szczepionki”.

dam/IAR,PAP