Kardynał Jean-Claude Hollerich, arcybiskup Luksemburga, wyraził otwartość na kapłaństwo kobiet w niedawno opublikowanym wywiadzie na portalu katolisch.de. W tej samej rozmowie z przychylnością odniósł się także do przyjmowania nielegalnych imigrantów oraz stwierdził, że spadek uczestnictwa we Mszy św. z powodu epidemii koronawirusa to „okazja” dla Kościoła.

Już wcześniej, tuż przed przyjęciem kapelusza kardynalskiego w październiku 2019 r., kard. Hollerich wywołał kontrowersję twierdząc, że jest otwarty na żonatych księży. Zagadnienie tzw. „viri probati” było omawianie na synodzie amazońskim, na który kard. Hollerich został zaproszony jako osobisty gość papieża Franciszka.

Obecnie kard. Hollerich „idzie krok dalej”, jak pisze Jeanne Smits, korespondentka „Life Site News”, i nie odrzuca heretyckiego pomysłu kapłaństwa kobiet. Kardynał podkreśla też rolę kobiet w Kościele jako jedną z „bardzo ważnych kwestii” niemieckiej drogi synodalnej. A jego stosunek do całego zagadnienia odzwierciedla stwierdzenie, że wolałbym, aby nowa encyklika papieska nosiła tytuł Fratelli e sorelle tutti (Wszyscy bracia i siostry), zamiast Fratelli tutti (Wszyscy bracia).

„Nie mówię, że muszą one zostać księżmi; po prostu nie wiem – stwierdził kardynał Hollerich. – Ale jestem na to otwarty. Jednak jest jasne, że obecna sytuacja nie jest wystarczająca. Należy zauważyć i uświadomić sobie, że kobiety mają coś do powiedzenia w Kościele. To, co mi się podoba w Drodze Synodalnej, to fakt, że jest to droga, o której nikt nie wie, jak nas poprowadzi. Podejmuje się kroki i szuka razem kolejnych”.

Odnosząc się z szacunkiem do budzącej liczne kontrowersje „drogi synodalnej”, kard. Hollerich zastanawia się jednocześnie nad tym, czy nie powinno się zwołać synodu europejskiego, na którym mogłyby zostać przedstawione poglądy zarówno np. biskupów niemieckich, jak i polskich w takich kwestiach, jak błogosławieństwo dla par homoseksualnych. Jak stwierdził: „Kościoły często myślą w sposób zbyt narodowy, odnosząc się do sytuacji w swoich krajach. Musimy częściej wymieniać się poglądami”.

Jak stwierdziła Jeanne Smits: „Innymi słowy Hollerich zasugerował, że synodalny sposób działania powinien być rozszerzony na Europę, by przedłożyć brutalne wykroczenia przeciwko wierze całemu regionowi, zamiast wezwać wszystkich do znalezienia i potwierdzenia odpowiedzi na te zagadnienia w tradycyjnych naukach Kościoła”.

 

jjf/LifeSiteNews.com