W cotygodniowym felietonie "Głos Polski" w Radiu Maryja i Telewizji Trwam były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz w mocnych słowach podsumował "totalną opozycję". Polityk odniósł się również do filmu Wojciecha Smarzowskiego "Kler". "Filmu"?

"To, co dzieje się w związku z tzw. filmem, bo nie wiem, czy „film” jest właściwym słowem dla tej propagandowej szmiry „Kler”; to, co dzieje się w związku z Wojskami Obrony Terytorialnej, ale także postponowaniem wszelkich cech charakterystycznych i wartości, jakie niesie ze sobą polskie duchowieństwo i polski żołnierz, nie da się inaczej wytłumaczyć, jak tylko przekonaniem ludzi, którzy to robią, że zniszczenie duchowieństwa, Kościoła, polskiej armii jest niezbędnym elementem uzyskania wsparcia z zewnątrz, które ma tych ludzi utrzymać przy władzy bądź im ją przywrócić: aby uzyskać władzę trzeba jak najmocniej zniszczyć fundamenty polskości"- ocenił były szef MON, mówiąc o tym, że obecnie w naszym kraju ma miejsce "niesamowity atak" na Kościół w Polsce, na duchowieństwo, a także armię.

Kościół i armia są to, zdaniem byłego szefa MON, dwa główne fundamenty, filary polskości. Dzięki nim istniejemy jako państwo i utrzymujemy swoją narodową tożsamość- ocenił Macierewicz. Polityk mówił o ogromnym ataku na Wojska Obrony Terytorialnej. Rozpowszechnione zostało kłamstwo o tym, że w projekcie ustawy dotyczącej tej nowej formacji zawarty był zapis zezwalający im na atakowanie ludności cywilnej. 

"Dzisiaj niebywały atak na WOT, gdy zażądano w Sejmie, by Wojska Obrony Terytorialnej zostały objęte zakazem ataku na ludność cywilną, potraktowano ich jak oddziały okupacyjne, oddziały sowieckie, oddziały wroga na polskim terytorium – formację, która wyrasta z narodu polskiego"- zauważył wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości. Antoni Macierewicz podkreślił, że rozpowszechniane jest kłamstwo na temat ustawy o WOT. W jej projekcie miał być rzekomo zawarty zapis zezwalający Obronie Terytorialnej na atakowanie ludności cywilnej. 

Przy okazji sejmowego głosowania w sprawie ustanowienia 19 października (czyli na rocznicę bestialskiego mordu na ks. Jerzym Popiełuszce) Narodowym Dniem Pamięci Duchownych Niezłomnych, Antoni Macierewicz przypomniał wielkich polskich kapłanów, męczenników. 

"Wystarczy przypomnieć wielkich polskich męczenników: ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, ks. abp. Kaczmarka i Baraniaka, księży, którzy walcząc przeciwko komunizmowi ponieśli śmierć, śmierć męczeńską, jak chociażby o. Gurgacz, ks. Kaczyński, blisko 3 tys. księży, którzy w istocie zostali wzięci jako alumni do karnych obozów wojskowych"-wyliczał były szef MON, który przypomniał również ks. Niedzielaka, ks. Zycha oraz ks. Popiełuszkę, zamordowanych przez komunistów. W ocenie polityka, atak na tych duchownych jest atakiem na polskość. 

"Oni poświęcili swoje życie, my bądźmy gotowi stanąć w ich obronie, bo tego potrzebuje dzisiaj Polska"-podkreślił Macierewicz. 

Wiceprezes PiS ocenił, że to nie partia rządząca jest wrogiem czy przeciwnikiem "totalnej opozycji". Są nim... Polska i polskość. Patrząc na niektóre działania polityków PO czy Nowoczesnej, te słowa dają wiele do myślenia. 

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl