Na stronie internetowej poświęconej Dniom Ateizmu możemy przeczytać, że według badań, około 10 proc. Polek i Polaków nie wierzy w Boga. Ludzie ci są ponadto przekonani, że żaden bóg nie istnieje. Co ciekawe, z informacji na portalu dla ateistów możemy się dowiedzieć, że te 10 procent czuje się w Polsce prześladowanych. „Równocześnie wobec polskich ateistów i agnostyków prowadzona jest przez środowiska katolicko-konserwatywno-narodowe systematyczna kampania dyskredytująca, domaganie się w Polsce poszanowania konstytucyjnej zasady neutralności światopoglądowej państwa jest wyszydzane, sama zaś zasada - nagminnie łamana” - czytamy na portalu Lyszczynski.com.

Dlatego warszawscy ateiści zapraszają na Dni Ateizmu, które odbędą się już pod koniec marca. W planie jest Marsz Ateistów oraz rekonstrukcja stracenia Kazimierza Łyszczyńskiego, ateistyczny kongres z udziałem m.in. prof. Jana Hartmana oraz Krystiana Legierskiego (w panelu Religia a demokracja: Wolność słowa i sumienia w Polsce) oraz bankiet, podczas którego zostanie wręczona nagroda Ateisty Roku.

Patronem polskich ateistów jest wspomniany Kazimierz Łyszczyński, skazany w 1689 roku za prace nad dziełem De non existentia Dei („O nieistnieniu bogów”). Był to pierwszy polski traktat filozoficzny pokazujący rzeczywistość z perspektywy ateizmu. W ubiegłym roku ateiści w Warszawie zorganizowali „tylko” happeing, rekonstruujący ścięcie Łyszczyńskiego. W tym roku idą znacznie dalej, organizując dwudniowy ateistyczny festiwal.

„Nie jest naszym celem jakakolwiek indoktrynacja ludzi wierzących, a jedynie pokazanie, że świat się zmienia, cywilizuje… Że kiedyś za ateizm karano śmiercią! Kiedyś – to złe sformułowanie – bo są kraje, w których nadal tak się dzieje!” - grzmi w rozmowie z Natemat.pl Joanna Kownacka-Kacperska, członkini Stowarzyszenia "Koalicja Ateistyczna"

„Chcielibyśmy również zwrócić uwagę na fakt, że ateiści nie są ludźmi ze skarłowaciałym poczuciem moralności. Ostatnia odsłona akcji bilboardowej Fundacji „Wolność od religii” chyba najpełniej odzwierciedla ateistyczną moralność: „nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę”. Nie potrzebuję strachu przed wiecznym potępieniem by nie robić złych rzeczy. Mam sumienie – nie mylić z duszą – które mnie powstrzymuje” - dodaje Kownacka-Kacperska.

Członkini Stowarzyszenia „Koalicja Ateistyczna” nieco mija się z prawdą, twierdząc, że wciąż ateizm karany jest śmiercią. Wiek inkwizycji już dawno i bezpowrotnie przeminął, dziś ateiści mogą się cieszyć pełnią praw i wolności, o czym świadczą choćby zbliżające się Dni Ateizmu. Jeśli już mowa o karaniu śmiercią za wiarę, to w patowej sytuacji znajdują się raczej katolicy, którzy w wielu krajach, zwłaszcza muzułmańskich, prześladowani są za wiarę. Choćby w tym miesiącu szeroko informowaliśmy na Fronda.pl o sytuacji w Republice Środkowej Afryki, gdzie w ogromnym niebezpieczeństwie znaleźli się polscy misjonarze. Niech więc ateiści nie będą śmieszni, szafując rzekomym cierpiętnictwem z powodu ich wiary w to, że Pana Boga nie ma.

Beb/Natemat.pl/Lyszczynski.com/Facebook.com/Fronda.pl 

Czytaj także:

Prof. Pawłowicz dla Fronda.pl: Wzywam do bojkotu jakichkolwiek tzw. dni ateizmu!