17 września 1939 roku miała miejsce napaść sowieckiej Rosji na Polskę, co było wypełnieniem tajnego protokołu, który podpisali Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow. Dziś, kiedy świat Zachodu pamięta o zbrodniach hitlerowskich Niemiec, ale zdaje się zapominać o tym, co robili zbrodniarze z ZSRR, naszym obowiązkiem jest to przypominać.

Dlatego właśnie 16 września, w przeddzień rocznicy napaści sowietów na Polskę w Warszawie przy ul. Belwederskiej 49 rozpocznie się manifestacja. Początek o godzinie 19:00.

Naszą obecnością dajmy świadectwo, że pamiętamy o tych dramatycznych i tragicznych dla Polski dniach, że nie pozwolimy zmienić narracji, która chce uczynić z Polaków winowajców wybuchu II wojny światowej. Dajmy świadectwo, że mamy świadectwo, że 17 września nie był aktem wyzwolenia narodów zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi, tylko był aktem agresji w zmowie z Adolfem Hitlerem przeciwko Polsce, co doprowadziło do czwartego rozbioru Polski. Bądźmy razem tego dnia i powiedzmy władcy Kremla, że jego narracja jest fałszywa i Polacy nigdy takiej narracji nie przyjmą”

- mówił Adam Borowski, szef warszawskiego klubu „Gazet Polskiej”.

Kolejnego dnia zaplanowany został specjalny koncert „Przeciwko imperializmowi Moskwy” Pawła Piekarczyka oraz Leszka Czajkowskiego, który upamiętnia te wydarzenia. Początek – godzina 18:00. Miejsce: Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie. Wstęp wolny!

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl