Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: «Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?»

Jezus im odpowiedział: «Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodzi chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?»

Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” A jeśli powiemy: „od ludzi”, boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka».

Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». On również im odpowiedział: «Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię». (Z rozdz. 21 Ewangelii wg św. Mateusza)

 

Wczoraj niedziela radości wprowadziła nas w trzeci tydzień Adwentu. I choć może zabrzmi to dziwnie, ale zasadniczym tematem czytań tego tygodnia jest nawrócenie. Jak można łączyć nawrócenie i radość? Ano tak! Jeśli ktoś w swoim życiu zaznał prawdziwej chrześcijańskiej radości z faktu bycia chrześcijaninem, bycia blisko Boga, nawrócenie, czyli zmiana sposobu myślenia (bo tym nawrócenie jest w istocie: nowym spojrzeniem na świat i życie, spojrzeniem bardziej prawdziwym. Możemy nawrócenie porównać do wnoszeniu światła do wielkiego ciemnego pokoju: najpierw wnosimy świeczkę, potem zapalamy słabą lampę, potem mocniejszą itd., aż w końcu cała sala zostanie rzęsiście oświetlona  i będzie można ujrzeć ją w całej pełni).

 

Dzisiejsze czytania liturgiczne: Lb 24, 2-7. 15-17a; Mt 21, 23-27

 

Balaam próbuje przekonać Balaka do nawrócenia, czyli uznania wybraństwa Izraela. Balak jednak nie chce wiedzieć, jak jest, nie chce poznać prawdy, tylko dąży do tego, aby zniszczyć Izraela. Dlatego w odpowiedzi otrzymuje zapowiedź zniszczenia Moabu.

Konfrontacja Jezusa z faryzeuszami przebiega w podobnym klimacie. Przeciwnicy Zbawiciela, nie chcą poznać prawdy, nie chcą się nawrócić, tylko marzą o tym, aby zapędzić swego wroga w kozi róg. Jezus próbuje złamać ich opór poprzez skonfrontowanie ich z rzeczywistością. Czytając ten urywek Ewangelii mamy okazję zajrzeć w mroczną stronę ludzkiego serca. Niebezpieczeństwo pobożnej zatwardziałości, odmowa zwrócenia się do Boga, grozi każdemu z nas. Dlatego Bóg daje nam Adwent – czas, w którym mam zobaczyć nasze życie, ocenić je – czy rzeczywiście toczy się według Bożego zamysłu.

 

Szymon Hiżycki OSB | Modlitwa Jezusowa