Według austriackich mediów zidentyfikowano dwóch Austriaków, którzy należą do przywództwa Państwa Islamskiego. Nie wiadomo, ilu obywateli tego kraju służy w szeregowych strukturach samozwańczego kalifatu. Tymczasem muzułmanie nawołują już na Twitterze, by dokonać „rzezi niewiernych” w Austrii. Służby obawiają się, że celem zamachu może paść katedra św. Szczepana we Wiedniu.

Według austriackich komentatorów ich kraj może paść ofiarą zamachów terrorystycznych właśnie z tego względu, że obywatele Austrii współrządzą Państwem Islamskim. Służby biorą wszelkie groźby bardzo poważnie i przygotowują się do zmagań z ewentualnym zamachem terrorystycznym.

Tym bardziej, że Mohammed Mahmoud, terrorysta z Państwa Islamskiego, który nawołuje do mordowania Austriaków, w przeszłości próbował już dokonać przestępstw o charakterze terrorystycznym. Przesiedział cztery lata w więzieniu, bo zamierzał szantażować austriacki rząd. Po wyjściu z więzienia przeniósł się do Niemiec, gdzie założył salaficką organizacją. Później wyjechał do Egiptu, a stamtąd – do Turcji. Ostatecznie trafił do Syrii, gdzie udało mu się ulokować w kierowniczych strukturach Państwa Islamskiego.

Władze Austrii obserwują obecnie 67 potencjalnych zamachowców. Niestety, może to być jedynie część tych, którzy są gotowi mordować „niewiernych” na ulicach tego kraju.

pac/kath.net