Adam Hofman powiedział, że Polska musi usprawnić cały system zliczania głosów wyborów. Jak mówił: "Nie jestem w stanie tego uznać, że w dużym kraju komisja wyborcza potrzebuje 25 godzin, by podać wyniki. Standard europejski to kilka godzin. Powinniśmy coś z tym zrobić (...) Sądzę, że powinniśmy zmienić cały ten system, żeby był przejrzysty i nowoczesny". 

Hofman odniósł się również do porażki PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego: "to porażka tych, którzy odeszli z PiS-u. W tych wyborach było dokładnie widać, jak wielkim grzechem dla Polski było powstanie tych małych prawicowych partii - to jest właśnie ta różnica, której nam brakło. Przez nich ucieszył się i śmiał się na wieczorze wyborczym Tusk. To jest polityczne piekło". I dodał, że wynik wyborów "to jest remis ze wskazaniem i oczywiście ja bym wolał, żeby to wskazanie było na Prawo i Sprawiedliwość, ale to też jednocześnie były jedne z najtrudniejszych wyborów dla Prawa i Sprawiedliwości (...) Otworzyliśmy sobie drogę do zwycięstwa i pierwszy krok do zwycięstwa został zrobiony".

Na pytanie, czy dopuszcza możliwość koalicji z Solidarną Polską, Hofman odpowiedział: "Koalicja to jest z kimś, kto przekroczył próg, kto ma szansę, a Solidarnej Polski właściwie już nie ma(...) Ja w tej chwili wyobrażam sobie, że musimy wykonać ciężką prace i nie wyobrażam sobie, żeby coś kategorycznie i radykalnie zapowiadać – powiedział na antenie TVN24 Adam Hofman.

mod/TVN24.pl