Z wezwaniem do Rady Najwyższej Ukrainy, by zakazać aborcji, zwrócili się katoliccy biskupi. Kościelny komunikat o uszanowaniu życia od chwili poczęcia aż do śmierci został wydany przez biskupów obu obrządków po ich lutowym spotkaniu w Brzuchowicach koło Lwowa. Wywołał natychmiastową reakcję środowisk proaborcyjnych, które zaatakowały przedstawicieli Kościoła. Według szacunków przedstawionych przez abp. Światosława Szewczuka, co roku zabija się na Ukrainie 2 mln nienarodzonych dzieci. Zwierzchnik grekokatolików mówił o tym na spotkaniu z młodzieżą w Tarnopolu. „W ciągu 20 lat niezależnej Ukrainy świadomie i dobrowolnie zabiliśmy 40 milionów dzieci. To znaczy, że w ciągu tego okresu przestał istnieć naród tak liczny, jak ukraiński – 40-milionowy” – wyjaśnił abp Szewczuk.


Jak na razie elity ukraińskie są głuche na postulaty ochrony życia. Aborcja jest dla nich “zdobyczą i prawem kobiet”. Dodatkowo utrzymaniem liberalnego  prawa zainteresowany jest miejscowy przemysł zabijania nienarodzonych, gdyż Ukraina jest także krajem “turystyki aborcyjnej”. Ile kobiet przyjeżdża na Ukrainę, by dokonać aborcji dokladnie nie wiadomo, ale szacuje się, że conajmniej 150-200 tysięcy rocznie.

 

RV