Wczoraj rzecznik rządu Piotr Müller przekazał informację, że premier Mateusz Morawiecki zwróci się o dymisję wicepremiera Jarosława Gowina. Na konferencji prasowej lider Porozumienia poinformował, że PiS tym samym podjęło decyzję o zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy. Dziś rozstrzygnie się, czy ugrupowanie nadal będzie funkcjonować w ramach Zjednoczonej Prawicy.
„[…] Po siedmiu latach współpracy, po sześciu latach współrządzenia zostaliśmy wypchnięci z koalicji rządowej ze względu na wierność wartościom Zjednoczonej Prawicy”
- mówił Gowin.
Dodawał też, że wraz z innymi politykami Porozumienia odchodzi z ministerstwa i rządu. Zapowiedział też środowe spotkanie zarządu ugrupowania, który ma podjąć decyzję na temat obecności polityków Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy.
Polska Agencja Prasowa informuje, że zarząd zbierze się przed południem w formie zdalnej i uchwały zostaną przyjęte obiegowo. Tymczasem wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel zapewniał, że PiS nie ma zamiaru kończyć formuły Zjednoczonej Prawicy. Wyraził nadzieję, że pozostali politycy Porozumienia będą współpracować w tej kwestii.
dam/PAP,Fronda.pl