W czasie drugiej wojny światowej mieliśmy do czynienia z „oczywistą inwazją” i „brutalną agresją wobec Polski przy czym strona polska nie stanowiła żadnego zagrożenia dla agresora” – uważa znany portugalski historyk i politolog z Akademii Wojskowej w Lizbonie prof. Antonio Jose Telo. Uczony twierdzi, że polski rząd „powinien podjąć ten temat”  i nie sądzi, aby „ta kwestia miała zaszkodzić przyszłym stosunkom polsko-niemieckim”, a nawet wręcz przeciwnie – „raczej je poprawi”.

„Zniszczenia wojenne Polski były tak ogromne, że gdyby zaktualizować dziś tę wartość otrzymalibyśmy kolosalną kwotę. Na przykład dziesiątki tysięcy zniszczonych podczas wojny budynków w samej tylko Warszawie to gigantyczne w swojej wartości straty” – powiedział prof. Telo w rozmowie z PAP. Dlatego nie ma on najmniejszych wątpliwości, że polski wniosek o niemieckie odszkodowania wojenne „byłby pod względem moralnym w pełni uzasadniony”.

Autor bardzo ważnej książki “Neutralność Portugalii i nazistowskie złoto” zauważa jednocześnie, że temat reparacji wojennych dla Polski jest tematem bardzo delikatnym i niełatwym, gdyż Rzeczpospolita stała się we wrześniu 1939 roku ofiarą brutalnego ataku nie tylko ze strony nazistowskich Niemiec, ale i komunistycznego ZSRR.

 

ren/PAP