- Dziękuję, to ogromnie wzruszająca chwila. Jest to dla mnie wielki zaszczyt. Nagradzaliście Państwo wcześniej śp. Lecha Kaczyńskiego, mojego mistrza, który tak wiele mnie nauczył. To decydujący moment w moim życiu - te dwa lata, które spędziłem u boku prezydenta. Nie byłoby tego radosnego dnia, gdyby nie wspomniany dziś śp. Lech Kaczyński i jego ofiara - mówił Andrzej Duda, odbierając Nagrodę Klubów "Gazety Polskiej".

- Odwaga i umiejętność poświęcenia to cechy wolności. Kluby "Gazety Polskiej" niosły je przez lata. Dziękuję za wsparcie i proszę o więcej. [...] Państwo klubowicze "Gazety Polskiej" jesteście wspaniałymi, odważnymi ludźmi. Nieśliście mnie do zwycięstwa. Myślę, że Lech Kaczyński jest z was dumny - mówił prezydent.

- Demokracja wymaga szacunku, a społeczeństwo wybrało zmianę i Polskę równych szans. Będę ze spokojem nadal realizował swoje zobowiązanie, a razem z panią premier - dobrą zmianę dla Polaków. Dobra zmiana się dzieje i będzie się działa. Ci, którzy przegrali wybory, muszą zrozumieć, że zostali odsunięci w demokratycznych wyborach. (...) Będzie krzyk, bo interesy są ogromne. Jednak normalne państwo musi być poukładane. Chcemy stworzyć państwo dla Polaków, a nie dla tych, którym się wydaje, że państwo jest ich - podkreślił Andrzej Duda.

kz/niezalezna.pl