Pod koniec ubiegłego roku amerykański Senat jednogłośnie zaaprobował projekt dość "kontrowersyjnej" ustawy 447 (Justice for Uncompensated Survivors Today). Daje ona Departamentowi Stanu USA prawo do wspomagania międzynarodowych organizacji zrzeszających ofiary Holokaustu, jak również wspierania ich poprzez kanały dyplomatyczne w odzyskiwaniu żydowskich majątków, które nie mają spadkobierców. 

Projekt, zgodnie z procedurą, najpierw został skierowany do Komisji Spraw Zagranicznych. Stamtąd trafi pod głosowanie Izby Reprezentantów, a stamtąd- na biurko prezydenta Stanów Zjednoczonych. 

Przed przyjęciem przez USA ustawy 447 przestrzega w rozmowie z PAP amerykański historyk polskiego pochodzenia, prof. Marek Jan Chodakiewicz, w którego ocenie JUST może mieć negatywny wpływ na relacje polsko-amerykańskie. 

W razie przyjęcia tej ustawy „należy się spodziewać rozmaitych działań”- tłumaczy Chodakiewicz. Jakie to działania?

"Od nieoficjalnych nacisków przez oficjalny lobbying aż do sankcji: pozytywnych czy negatywnych"- powiedział profesor w rozmowie z PAP. Czym są sankcje "pozytywne"?

"Krótko mówiąc, przekupstwa. Na przykład, jeśli Polska zapłaci odszkodowania zarządzone przez organizacje żydowskie, dostanie ochronę tarczy antyrakietowej albo faworyzowany status handlowy. Sankcje negatywne mogą oznaczać - w razie odrzucenia roszczeń - bojkot polskich produktów, cła zaporowe na nie, albo odmowę udzielenia kredytu. Są setki rozmaitych kijów i marchewek w kategorii sankcji"- zwraca uwagę historyk. Chodakiewicz zauważa również, że jak na razie zgodnośc ustawy 447 z Konstytucją USA nie jest podważana z uwagi na brak "polskiego lobby". W ocenie profesora, polska dyplomacja nie zna się na takich sprawach, dlatego też trzeba zasięgnąć opinii ekspertów. 

"Bo z jakiej racji RP ma ingerować w wewnętrzne sprawy USA? Jeśli w ogóle to powinni to zrobić Amerykanie polskiego pochodzenia. Niestety nie mają ani organizacji, ani środków, ani strategii, ani przywództwa"- tłumaczy rozmówca Polskiej Agencji Prasowej. 

Jakie mogą być konsekwencje wejścia w życia ustawy JUST? Chodakiewicz mówi wprost: zacznie się  „nękanie Polski na rozmaitych płaszczyznach, aż do czasu, gdy się złamie tak jak Szwajcaria w swoim czasie”. Ustawa, jeżeli zostanie przyjęta- tłumaczy naukowiec- będzie dotyczyć "wszystkich państw świata", a w szczególności właśnie Polski oraz innych krajów postsowieckich.

"Za oceanem nastąpi niesamowita eskalacja medialnych i rządowych oskarżeń o antysemityzm i złą wolę Polaków. To będzie demonstrowane ich oporem wobec roszczeń organizacji żydowskich. Polska ludność odpowie pięknym za nadobne"- mówi historyk, którego zdaniem wejście w życie ustawy 447 znacząco pogorszy polsko-amerykańskie stosunki. Co prawda- wskazuje Chodakiewicz- polski rząd będzie próbował łagodzić sytuacje, jednak dopóki roszczenia nie zostaną wypełnione, naciski nie ustaną. 

"Warszawa powinna przesłać ten rachunek do Berlina. Być może wtedy operacja się skończy. Przynajmniej na jakiś czas"- radzi profesor.

yenn/PAP, Fronda.pl