Czym zajmie się PiS po wyborach? Według prof. Kazimierza Kika partia rządząca ma dwa priorytety: to dokończenie reformy sądownictwa oraz kwestia mediów prywatnych. O ile nie uda się zmienić TVN, to w sprawie Polsatu jest już duże pole manewru, przekonuje.

W ocenie prof. Kika PiS musi dokończyć reformę sądownictwa i dokonać zmian na rynku medialnym szybko, stosując ten sam mechanizm, co w poprzedniej kadencji, czyli realizując najmocniejsze działania w pierwszej jej części.

Gdy idzie o sądy, to zdaniem profesora Prawo i Sprawiedliwość chce wymienić personalia. "Elity sędziowskie zbuntowały się przeciwko PiS i z tym władza miała duży problem. To był bunt polityczny. Dlatego teraz partia rządząca będzie dalej stawiała na swoich ludzi, by zmienić sytuację" - przekonuje w rozmowie z "Onetem".

Kik sądzi też, że PiS będzie próbowało skłonić niektóre media do "zmiany sposobu narracji". "Nie uda się to z TVN24, ale może się udać z Polsatem. Po prostu chodzi o przeciągnięcie jak największej liczby mediów na swoją stronę" - prognozuje.

bsw/onet.pl