Wraca po raz kolejny temat repolonizacji mediów. Jak wszyscy mogliśmy obserwować w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej ataki mediów z niemieckim kapitałem w Polsce na osobę prezydenta Andrzeja Dudy przybrały już tak skandaliczny poziom, że stało się to całkowicie nieakceptowalne. Ataki na polskie reformy, praworządność i rodzinę to chleb powszedni tych mediów.

W wywiadzie dla portalu TVP Info wiceminister Janusz Kowalski powiedział:

- Niemcy nigdy nie dopuścili, by media w ich kraju należały do podmiotów zagranicznych. U nas 80-90 proc. dzienników lokalnych jest w rękach koncernu niemieckiego. Tak wielka koncentracja nie służy pluralizmowi

Dodał także:

- Zarówno w kampanii wyborczej w 2019 roku jak i teraz w ostatniej przed wyborami prezydenckimi, tysiące mieszkańców opolszczyzny i nie tylko w rozmowach ze mną podnosiło ten problem. Wyborcy Zjednoczonej Prawicy dopytywali, dlaczego proces przebudowy rynku medialnego nie został wdrożony. Sami wskazywali, że ma to ogromny wpływ na kształt polskiej demokracji 

Z kolei Joanna Lichocka stwierdziła:

- Uważam, że dekoncentracja kapitału na rynku mediów oznacza większy pluralizm, większą wolność słowa w Polsce. Będziemy chcieli przedstawić taki projekt

 

mp/portal tvp info