Dość niespodziewanym gościem na wieczorze wyborczym Szymona Hołowni był Roman Giertych. To niezwykle krytyczny dla obecnego obozu władzy prawnik, reprezentujący często w sądzie ważnych polityków Platformy Obywatelskiej. Giertych przyznał, że oddał swój głos na Szymona Hołownię.

- „Niesamowity wieczór u Szymona Hołowni. Nieprawdopodobny sukces tego  debiutującego w tych wyborach nowego polityka. To jego (i Bosaka) wyborcy rozstrzygną o ostatecznym wyniku. Mam nadzieję, że pomogą PAD się spakować!” – napisał Roman Giertych na Twitterze.

Mecenas już wcześniej zapowiadał w mediach możliwość zagłosowania na niezależnego kandydata. Miesiąc temu stwierdził w TOK FM:

- „Należy spojrzeć na sondaże i zobaczyć, kto ma największe szansę na wygranie z Andrzejem Dudą. Dziś największe szanse ma Szymon Hołownia. Jeśli te sondaże na dwa tygodnie przed wyborami się potwierdzą, to będę głosował na niego. Jeżeli natomiast Trzaskowski, który prowadzi bardzo energiczną kampanię, uzyska to, że w II turze on będzie miał większe szanse wygrać z Dudą, to będę głosował na niego”.

Pytany o swoją obecność na wieczorze wyborczym Hołowni, Giertych powiedział reporterowi Polsat News:

- „Publicznie zapowiadałem, że zagłosuję na kandydata, który ma największe szanse pokonać Andrzeja Dudę i dotrzymałem słowa. Zagłosowałem na Szymona Hołownię i stąd moja obecność tutaj”.

kak/niezależna.pl