Rzecznik Rządu Rafał Bochenek uważa, że porozumienie z opozycją byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby w opozycji była zgoda, a tej zdaniem rzecznika nie ma. 

Jak mówił w programie "Cztery strony" w TVP Info Rafał Bochenek:

"Ja jestem rzecznikiem rządu, a porozumienie jest oczywiście domeną liderów partyjnych. Żeby do tego porozumienia doszło, politycy PO i Nowoczesnej musieliby przygotować do rozmów jeden, wspólny plan".

Jak dodawał Bochenek, między liderami Platformy oraz Nowoczesnej nie ma zgody i nie mają oni wspólnej strategii, która mogłaby prowadzić do rozwiązania obecnie trwającego konfliktu. Jak podkreślał, Ryszard Petru chciałby jego zdaniem rozwiązania Sejmu, a Grzegorz Schetyna nie.

Bochenek dodał również, że uważa zachowania posłów przebywających na sali plenarnej Sejmu (m.in. nagrywanie filmików jak ten ze śpiewem posłanki Joanny Muchy) za niepoważne.

Rzecznik rządu w wywiadzie odniósł się również do kwestii skierowania przez Andrzeja Dudę do TK ustawy o zgromadzeniach:

"Pan prezydent skorzystał ze swojego konstytucyjnego uprawnienia. Miał wątpliwości, będziemy więc czekać z niecierpliwością na orzeczenie TK. Mam nadzieję, że wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości, że ta ustawa jest potrzebna" - stwierdził.

emde/tvp.info