Mimo że rocznicę zbrodniczych mordów na Wołyniu dokonanych przez ukraińskich faszystów obchodzi się w lipcu, to już pod koniec kwietnia Nocne Wilki mają zamiar pojawić się przed pomnikiem ofiar zbrodni wołyńskiej.

Obecnie znana jest już planowana trasa przejazdu rosyjskich motocyklistów przez Polskę. Najpierw mają przybyć do Warszawy, gdzie złożą kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza.

Dziwy jest ten pomysł, zważywszy na to, że lider gangu kilka dni temu stwierdził, że wśród Polaków są „potomkowie tych, którzy przyswajali sobie prawo to tego, żeby nazywać się młodszymi aryjczykami i służyli Niemcom", a cały rajd ma odbyć się pod znakiem sierpa i młota.

Następnie przejadą do Wrocławia. Z kolei tam odwiedzą pomnik ofiar ludobójstwa Wołynia.

Jest to ewidentna prowokacja, która ma na celu podgrzanie historycznego sporu polsko-ukraińskiego. Ponadto pamiętajmy, że mówią to osoby, które wychwalają Józefa Stalina, człowieka, który dokonał ludobójstwa na Polakach.

Niestety Nocnym Wilkom mają towarzyszyć motocykliści z Rajdu Katyńskiego. Wiktor Węgrzyn, lider Rajdu Katyńskiego, pisze w komunikacie do polskich motocyklistów, że "funkcjonariusze gazet i telewizji polskojęzycznych, posługując się kłamstwem, realizując antypolskie cele, rozpętali nieznaną dotychczas w polskiej tradycji nagonkę na naszych gości, motocyklistów rosyjskich". Zapewnia też: "Witamy Was, rosyjscy motocykliści na naszej ziemi".

Węgrzyn nie sprecyzował swojej wypowiedzi, jakie kłamstwa miał na myśli. 

Nocne Wilki natomiast czczą Józefa Stalina - ostatnio składali kwiaty w rocznicę jego śmierci, posługują się chętnie symboliką komunistyczną, brały udział w aneksji Krymu i uczestniczą w operacji terrorystycznej na Ukrainie, idolem i przyjacielem lidera Nocnych Wilków Aleksandra Załdostanowa jest były oficer KGB Władimir Putin, Lider Nocnych Wilków kilkakrotnie obraził Polaków m.in. "Są w Polsce potomkowie ludzi, którzy doszli z Armią Czerwoną do samego Berlina, wyzwalali polskie miasta, przekraczali Wisłę. Ale wiemy również, że są potomkowie tych, którzy służyli w oddziałach niemieckiej policji. I są potomkowie tych, którzy przyswajali sobie prawo to tego, żeby nazywać się młodszymi aryjczykami i służyli Niemcom"

Absurdalnym wobec powyższego jest powitanie „Nocnych Wilków” przez Rajd Katyński. Absurdalne i zwyczajnie przykre.