W Sejmie trwa dziś debata nad nową nowelizacją tzw. ustawy covidowej, w której zawarto m.in. przepisy dot. odpowiedzialności za naruszenie obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania i zwalczania COVID-19. To właśnie wobec tych przepisów politycy Solidarnej Polski mają być „sceptyczni”.

Trwa drugie czytanie projektu noweli tzw. ustawy covidowej, mającej wprowadzić rozwiązania wyłączające przestępczość czynów, w których w celu zwalczania COVID-19 naruszono obowiązki służbowe bądź inne przepisy. Opozycja przekonuje, że zapis ten ma zapewnić bezkarność władzy.

Wcześniej o nowelizację był pytany wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta w TVN24. Przekonywał on, że politycy jego ugrupowania są „sceptyczni” wobec zaproponowanych rozwiązań:

- „W przypadku tego przepisu jesteśmy raczej zdecydowanie sceptyczni” – powiedział, zaznaczając, że ma na myśli brzmienie zapisów, a nie samą propozycję kierunkową.

- „Zawsze w takich sytuacjach, kiedy były konkretne przepisy, które budzą wewnątrz naszego obozu wątpliwości, dochodziliśmy do kompromisu i mam nadzieję, że tak będzie też tym razem” – podkreślił polityk.

- „Uważamy, że przepis dotyczący buforu bezpieczeństwa dla osób podejmujących ważne decyzje powinien być i od miesiąca rozmawiamy w ramach koalicji o poprawie tego przepisu” – dodał.

kak/PAP