Podobnie jak niewielka kropla wody upuszczona w dużą ilość wina wy- daje się już dłużej nie istnieć, przyjmując jego smak i kolor; i podobnie jak żelazo rozpalone do białości jest w doskonały sposób podobne do ognia, ogołociwszy się ze swej pierwszej, właściwej formy; i podobnie jak powietrze, przez które przenika światło słoneczne przybiera blask światła, do tego stopnia, że wydaje się nie tylko oświetlone, ale samo zdaje się światłem, tak trzeba będzie, aby w świętych ludzkie uczucia rozpłynęły się, a w pewien nawet niewypowiedziany sposób, rozpłynęły się całkowicie w tym, co jest wolą Bożą.

Inaczej w jaki sposób Bóg mógłby być wszystkim we wszystkich, gdyby cokolwiek z człowieka pozostało w człowieku? Jego substancja, z pewnością pozostanie, ale w zupełnie innej formie, innej chwale, innej potędze. (O miłowaniu Boga, X, 28, św. Bernard z Clairvaux)

Święty Bernard z Clairvaux, opat i Doktor Kościoła, filozof, uczony, teolog XII wieku zwany Doktorem Miodopłynnym (łac. Doctor Mellifluus). Wielki czciciel Maryi. Z jego kazań najpiękniejsze to komentarze do Pieśni nad pieśniami (1136) i O Najświętszej Maryi Pannie.

To nadzwyczajny dar wymowy i porywający słuchaczy charakter wygłasza nych mów, zjednał mu tytuł „doktora miodopłynnego”. Jak głoszą podania, matki ukrywały przed nim swych synów, by poruszeni jego mową nie zechcieli wstąpić do cystersów – takie sytuacje były bowiem nader częste.

Zasłynął wieloma pismami:: od drobnych rozpraw teologicznych, poprzez ut- wory ascetyczne a kończąc na listach i kazaniach. Z traktatów najważniejsze to: O łasce i wolnej woli, O stopniach pokory i pychy, Księga o miłowaniu Boga, Pięć ksiąg do papieża Eugeniusza III. Wśród listów zachował się także list do biskupa krakowskiego.

Jako chłopiec Bernard uczęszczał do szkoły prowadzonej przez kanoników diecezjalnych w St. Vorles, gdzie ojciec Bernarda miał swoją posiadłość. Ojciec marzył dla syna o karierze na dworze księcia Burgundii.

Jenak w Boże Narodzenie Bernardowi pojawiło się pojawić Dzieciątko Jezus i zachęcało św. Bernarda, aby poświęcił się służbie Bożej.

Kiedy Bernard miał 17 lat (1107), umarła mu matka. Zwrócił się wówczas do Maryi, by mu zastąpiła matkę ziemską. Ten akt oddania Matce Bożej zaważy na całym życiu św. Bernarda i stanie się charakterystycznym rysem jego duchowości – szczerym i czułym nabożeństwem do Najświętszej Maryi Panny.

W wieku 22 lat wstąpił do surowego opactwa cystersów w Citeaux, pociągając za sobą trzydziestu towarzyszy młodości. Niedługo potem również jego ojciec wstąpił do tego opactwa.

Tak jak matki ukrywały przed nim swych synów, by poruszeni jego mową nie zechcieli wstąpić do cystersów, tak – jak głoszą Żywoty św. Bernarda – wśród niewiast powstała panika, iż nie będą miały mężów, bo wszystko, co było najszlachetniejsze, Bernard zabrał do zakonu.

Św. Bernard wyróżniał się wielkim nabożeństwem do Męki Pańskiej. Na widok krzyża zalewał się obfitymi łzami. Bracia zakonni widzieli nieraz, jak czule rozmawiał z Chrystusem ukrzyżowanym.

Miłość i całkowite oddanie się Najświętszej Maryi Pannie nie tylko nigdy nie przeszkodziło św. Bernardowi w miłości Boga, lecz wręcz przeciwnie, to Ona pewnie i bezpiecznie doprowadziła go do doskonałej miłości Jezusa Chrystusa i uczyniła go gorliwym obrońcą czystości wiary katolickiej.

Dla wyrażenia swojej miłości do NMP nie tylko pięknie o Niej pisał, ale często Ją pozdrawiał w Jej świętych wizerunkach. Powtarzał wówczas radośnie Ave, Maria!

Św. Bernard będąc gorliwym opatem swojej rodziny zakonnej, założył około trzystu fundacji zakonnych, w tym także cysterską fundację w Jędrzejowie. Doskonale łączył życie czynne z duchowością mistyka.

Ze względu na pełnione obowiązki i mało czasu w ciągu dnia na rozmowę z Bogiem, poświęcał długie godziny nocne na modlitwę i kontemplację.

Na drodze poznawania Boga pierwszeństwo dawał miłości, jako tej która pozwala objąć prawdy niepoznawalne rozumem. Pisał o tym w traktacie O pozna waniu Boga:

„Przyczyną kochania Boga jest sam Bóg, a miarą – kochać bez miary„

Św. Bernard wywarł ogromny wpływ na życie Kościoła swej epoki. Był jedną z największych postaci XII wieku. Nazwano go „wyrocznią Europy„. Był obrońcą papieża Innocentego II. Położył kres schizmie Anakleta w Rzymie.

Z polecenia Eugeniusza III ogłosił II krucjatę krzyżową. Napisał regułę tem- plariuszy, zakonu powołanego w 1118 r. do ochrony pielgrzymów od napadów i stania na straży Grobu Chrystusa. Wyjednał także u papieża jej zatwierdze- nie.

Zmarł w Clairvaux 20 sierpnia 1153 r.

Doktorem Kościoła ogłosił Bernarda papież Pius VIII w 1830 roku.

jsl/forumdlazycia.wordpress.com