Około sto kobiet z całego świata, wśród nich lekarze, osoby konsekrowane i liderki ruchów obrony życia, zwróciło się z apelem o zaprzestanie moralnego usprawiedliwiania „szczepionek skażonych aborcją”. Swój apel skierowały do chrześcijan i wszystkich osób dobrej woli, argumentując, że nieprzeciwstawienie się takim szczepionkom w rzeczywistości umożliwia szerzenie się cywilizacji śmierci, w której handluje się abortowanymi dziećmi i wykorzystuje je do eksperymentów medycznych.

Wśród sygnatariuszy z 25 krajów znalazła się m.in. dr Wanda Półtawska, specjalistka w dziedzinie psychiatrii, osobista przyjaciółka św. Jana Pawła II i ofiara eksperymentów medycznych w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück. Pod apelem podpisała się także Abby Johnson, działaczka antyaborcyjna, była kierowniczka kliniki Planned Parenthood, której wspomnienia posłużyły za kanwę filmu Nieplanowane.

W swoim datowanym na 8 marca oświadczeniu sygnatariuszki podkreślają, że „embrionalne linie komórkowe nie trwają w nieskończoność”, co oznacza, że „wykorzystanie tkanek abortowanych płodów w opracowaniu interwencji medycznych z całą pewności napędza – i zawsze będzie napędzać – poszukiwanie nowych tkanek embrionalnych pochodzących z aborcji”. Zachęca to tym samym producentów szczepionek do „tworzenia nowych linii, by dopasować je do starych”.

Autorki apelu zwracają także uwagę na to, że brak potępienia stosowania linii komórkowych pochodzących z aborcji doprowadził do szerzenia się tego procederu. A to oznacza „zbieranie ciałek i handlowanie ciałkami zamordowanych dzieci nienarodzonych do wykorzystania w badaniach, które normalnie byłyby uważane za nieetyczne w przypadku wykonania ich na ludziach”.

Ogólne przyzwolenie na skażone aborcją szczepionki, szczególnie ze strony chrześcijan, tylko przyczyniło się do szerzenia się kultury śmierci. Nie możemy siedzieć z założonymi rękami, gdy stosowanie abortowanych ludzkich płodów jest stopniowo normalizowane jako niefortunna część współczesnej medycyny” – stwierdzają sygnatariuszki apelu.

Autorki dokumentu domagają się zakończenia tego „niegodziwego następstwa aborcji” i zwracają się do duchowieństwa i ludzi świeckich o przeciwstawienie się temu złu i obronę prawa do życia „najbardziej bezbronnych”, jakimi są dzieci nienarodzone. Zwracają się także „pokornie” do papieża Franciszka, Watykanu i biskupów świata o bardziej kompleksową analizę „nauki o szczepieniach i immunologii”, by w oparciu o to na nowo ocenić swoje dotychczasowe oświadczenia w tej materii.

Sygnatariuszki zwracają też uwagę na relatywnie niską śmiertelność w przypadku koronawirusa, a także na inne czynniki naukowe i medyczne, które ich zdaniem nie usprawiedliwiają nadzwyczajnego zastosowania „skażonych aborcją szczepionek”. Sprzeciwiają się one przyjęciu „jakichkolwiek i wszystkich szczepionek wyprodukowanych przy użyciu komórek pochodzących z abortowanych ludzkich płodów” i nazywają „aborcję współczesną masakrą niewiniątek”.

jjf/LifeSiteNews.com