Szwajcarski Bundesrat przygotował pakiet gospodarczy warty 42 mld franków szwajcarskich na czas walki z koronawirusem. Eksperci uważają jednak, że to zbyt mało - i domagają się wprowadzenia przez trzy miesiące płacy podstawowej dla wszystkich Szwajcarów.


Uczeni z Międzynarodowego Instytutu Rozwoju Zarządzania w Lozannie zaproponowali wprowadzenie pakietu gospodarczego o wartości aż 200 mld franków. Dzięki temu, uważają, Szwajcaria wyjdzie z kryzysu epidemiologicznego obronną ręką. 200 mld franków to 1/3 szwajcarskiego rocznego PKB. Propozycję złożyli Arturo Bris, profesor finansów ze wspomnianego Instytutu, oraz Michel Demaré, członek rady nadzroczej Instytutu oraz członek rady nadzorczej Vodafone.

Plan zakłada, że Konfederacja Szwajcarska będzie wypłacać wszystkim szwajcarskim pracownikom pensję, zwalniając z tego obowiązku przedsiębiorstwa. Każdy pracownik miałby dostawać 4300 franków miesięcznie - czyli 2/3 średniej krajowej. Koszty takiego kroku wyniosłyby w ciągu trzech miesięcy 20 mld franków, uważają eksperci. Ich zdaniem Szwajcaria powinna zaciągnąć dług na pokrycie tych kosztów, co dla kraju nie miałoby być bynajmniej szczególnie obciążające, głównie ze względu na ujemne stopy procentowe (negatywne odsetki).

Dodatkowo, uważają eksperci, państwo powinno też zawiesić spłatę kredytów hipotecznych tym rodzinom, które popadły w tarapaty w obliczu kryzysu. Należałoby też w ich ocenie przejściowo obniżyć podatek dochodowy.

Jak dotąd Szwajcaria wprowadziła między innymi duże ułatwienia kredytowe dla firm. Od połowy przyszłego tygodnia szwajcarskie firmy mogą brać kredyty pomostowe na pokrycie bieżących długów. Państwo poręczy do pół miliona franków kredytu na firmę. Dodatkowo to same banki uczestniczą w 15 proc. poręczenia w przypadku kredytów od 0,5 do 20 mln franków.

bsw/blick.ch