Jedna ze stacji muzycznych rusza z emisją pasma muzycznego... "Tęczowa godzina", w czasie którego będzie prezentować jedynie utwory i informacje  dotyczące artystów środowiska LGBT.

Jedną z najpiękniejszych praktyk wynagradzających Panu Jezusowi za nasze grzechy jest godzina święta. Chrystus wskazał to nocne czuwanie Małgorzacie Marii Alacoque podczas trzeciego objawienia w 1674r., kiedy powiedział:  

"A we wszystkie noce z czwartku na piątek dam ci uczestnictwo w tym śmiertelnym smutku, który odczułem w Ogrodzie Oliwnym. I żeby Mi towarzyszyć w tej pokornej modlitwie, którą zanosiłem wówczas do mego Ojca wśród wszystkich Moich udręczeń, będziesz wstawać między godziną jedenastą a północą, by w ciągu godziny klęczeć wraz ze Mną z twarzą pochyloną ku ziemi. A czynić to będziesz tak dla uśmierzenia gniewu Bożego, błagając o miłosierdzie tak dla grzeszników, jak dla złagodzenia w pewien sposób goryczy, którą czułem z powodu opuszczenia Apostołów, tak iż musiałem czynić im wyrzuty, że nie mogli czuwać ze Mną jednej godziny."

Wydaje się, że stacja 4Fun Gold zainspirowana "Godziną Świętą" stworzyła "tęczową godzinę", podczas której będzie oswajać widzów z LGBT. Widzowie będą obsypywani propagandą gejowską, na którą stacja położy nacisk. Dziwić może ten pomysł, ponieważ z reguły muzyki słucha się nie z powodu orientacji seksualnej wykonawcy, lecz raczej gustu muzycznego.

- Pracując dla telewizji muzycznych mamy pełną świadomość gigantycznego wpływu twórców LGBT na muzykę i na całą współczesną kulturę masową. Różnorodność i odmienność to w dużej mierze kluczowe składniki procesu twórczego. Chcemy, aby artyści LGBT byli doceniani za to, co dali światu - komentuje Mateusz Górecki, członek zarządu 4Fun Media, w rozmowie z portalem Wirtualne Media.

- Przybliżymy widzom przeboje artystów ze środowiska LGBT i LGBT friendly, które od lat poruszają serca fanów muzyki. Chcemy uświadomić oglądającym, że wiele z największych gwiazd muzycznych było nie tylko jednej orientacji, a ich dzieła nie tylko przetrwały próbę czasu, ale także do dziś inspirują kolejne pokolenia młodych twórców - mówi z kolei Iga Mackiewicz, dyrektor programowa stacji. - To nasi idole, ikony, bohaterzy, ludzie obdarzeni wielkim talentem, artyści którzy ukształtowali współczesną popkulturę, a ich orientacje seksualne nie mają tu nic do rzeczy - dodaje.

bz/wirtualnemedia.pl/sanctus.pl