Prawdziwy skandal wśród swoich wyborców wywołała europosłanka Sylwia Spurek. Najbardziej znana weganka w Polsce opublikowała zdjęcie z hot-dogami. Wprawdzie hot-dogi wegańskie, ale… kupione na stacji PKN Orlen.

Sylwia Spurek niebywale zaskoczyła wczoraj internautów. Walcząca o „prawa” zwierząt eurodeputowana, która staje na pierwszej linii frontu, kiedy chodzi o zabijane przed Wigilią karpie, a skórzany pasek nosi tylko dlatego, że kupiła go zanim „nawróciła się” na weganizm, opublikowała zdjęcie z hot-dogami.

W swoim wpisie na Facebooku europosłanka zapewnia wprawdzie, że są to hot-dogi wegańskie. Pojawia się jednak jeszcze jeden problem. Kupiła je, a to już dla polskiej opozycji grzech niewybaczalny, na stacji Orlenu. Na nic zdały się apele i prośby posła KO Adama Szłapki, który z takim zaangażowaniem zachęcał do bojkotu polskiego koncernu.

kak/niezależna.pl