Coraz wyraźniej widać, że kolejny atak opozycji na prezydenta Dudę skupił się wokół sprawy debaty w telewizji. Oprócz Trzaskowskiego do chóru przyłączyła Róża Thun i Katarzyna Lubnauer. Próbują wykreować ich kandydata na bohatera, a z Dudy zrobić tchórza.

Europosłanka Róża Thun napisała: „No, miejcież litość! Delikatny jest, nasz biduś. Nie trzeba go straszyć, na dodatek: debatami. Potem w nocy nie zaśnie, albo co? Boi się, biedaczek, po prostu. To trzeba zrozumieć…”

Wtóruje jej posłanka Katarzyna Lubnauer. Pisze: „Kiedy ktoś boi się otwartej debaty, to albo jest tchórzem, albo ma coś do ukrycia, albo nie potrafi odpowiedzieć na trudne pytania. Trzaskowski już zdał ten test idąc do TVPIS i odpowiadając na pytania, które ułożył sztab Dudy”.

Przypominamy, że prezydent nie odmówił debaty! Zdaje się, że prostowanie informacji nie ma dla opozycji większego znaczenia. Wygodniej jest dla nich nazwać prezydenta „tchórzem”.

ks/ wPolityce