„Unia Europejska w naszym imieniu będzie negocjowała warunki i sam kredyt w wysokości 720 mld, który to kredyt ma być żyrowany przez wszystkie pastwa Unii w sposób solidarny.” – zwraca uwagę w dłuższej rozmowie z naszym portalem Marek Jakubiak. – „To też premierowi chcę przypomnieć, że solidarność polega w tych przypadkach na tym, że spłaca ten, kto ma.”

 

Marek Jakubiak w rozmowie z nami komentował m.in. kwestę powołania przez Unię Europejską Funduszu Odbudowy. Lidera Federacji dla Rzeczypospolitej zapytaliśmy m.in. co miał na myśli, apelując ostatnio do premiera Morawieckiego o ostrożność w tej materii.

WCHODZĄC W UNIJNY KREDYT PATRZMY, CZY INNE KRAJE SĄ WIARYGODNE

„Tak, ja głęboko apeluję o to jako prezes Federacji dla Rzeczypospolitej. Po długich dyskusjach  w gronie federatów apelujemy do premiera o rozsądek i wzmożoną czujność. Dlatego że, po pierwsze, premier powinien wiedzieć i to powtórzę, że w biznesie – a to już jest biznes, pożyczanie i inwestowanie pieniędzy – że jeżeli może cokolwiek źle wyjść, na pewno wyjdzie. Chcemy przypomnieć tylko tyle, że dosłownie przed chwilą Unia Europejska wykazała się swoimi zdolnościami organizacyjnymi, kupując szczepionki. I teraz ma być powtórzony ten sam, że tak powiem deal, że Unia Europejska w naszym imieniu będzie negocjowała warunki i sam kredyt w wysokości 720 mld, który to kredyt ma być żyrowany przez wszystkie państwa Unii w sposób solidarny.” – zwrócił uwagę rozmówca portalu Fronda.pl. Zdaniem Jakubiaka mogą wystąpić problemy ze spłatą zobowiązań w przypadku różnych krajów:

„Nawet, jeżeli obowiązki będą nałożone na poszczególne kraje co do poziomu spłat, to należy zobaczyć, czy kraje płacą składki, należy sprawdzić, czy są wiarygodne. Czy takie kraje, jak np. Grecja, Włochy czy Hiszpania mogą być partnerami do wspólnego kredytu. To jest bardzo istotne. Poza tym, jeżeli Unia nakłada obowiązek spłaty na wszystkie państwa, ale będzie za te państwa płaciła, to my mamy już pierwszy sygnał, który można nazwać federalizacją prawa czy odpowiedzialności unijnej. Jesteśmy zdania, że każde państwo powinn  w swojej części odpowiadać za ten kredyt.”

ZACZNIJMY OD OSZCZĘDNOŚCI, POTEM INWESTUJMY

Zdaniem Jakubiaka program poważniejszej reformy związanej z odbudową i nowymi inwestycjami winien rozpocząć się od usprawnienia państwa i obniżenia kosztów.

„Reasumując… Kredyt? Tak, na odbudowę, bo faktycznie jest co po tym wirusie odbudowywać. Reforma państwa – w oczywisty sposób tak, ale zaczynamy od oszczędności a potem inwestujemy. Najpierw zaczynamy od siebie, czyli państwo polskie powinno się rozejrzeć dookoła, wprowadzić absolutną reformę państwa. Powinien być zrobiony jeden wielki audyt wykorzystania administracji państwowej, urzędników w pastwie polskim. Powinny to zrobić organizacje zewnętrzne, które się w tym specjalizują. Nawet byłbym za tym, że to winny być organizacje pozapolskie, jak np. Pricewaterhouse. To miałoby na celu usprawnienie państwa w postaci kosztów, bo państwo powinno być zdecydowanie tańsze. Po drugie, jak już przejdziemy ten próg oszczędności, to musimy zrobić audyt wydatków pastwa i zobaczyć czy racjonalnie państwo polskie wydaje środki nie tyle na zatrudnianie urzędników ile na pracę aparatu państwa. Tutaj też trzeba ograniczyć socjal, bo jeżeli w pandemii jesteśmy w stanie np. uznać, że możemy obniżać pracownikom produkcyjnym pensje, to ja się pytam dlaczego podwyższamy np. urlopy, dlaczego podwyższamy pensje w postaci nagród urzędnikom państwowym. Przecież oni nic za grosz więcej nie pracują. Oni pracują zdalnie, nie rozumiem takich akcji. No i po trzecie, najważniejsze. Jeżeli pożyczany to na konkretne cele, które  powinny być opisane. Powinna być w formie biznesplanu zrobiona taka projekcja przez w państwo polskie. I powinniśmy inwestować nie tyle w ludzi, co w tej chwili w produktywność. I tutaj chyba wydaje się, że Federacja z premierem ma wspólny mianownik, bo o ile jestem zorientowany, pan premier Morawiecki  też uważa, że powinniśmy inwestować w produktywność, nowoczesność gospodarki, w majątek trwały.”

Marka Jakubiaka, byłego posła, zapytaliśmy także, jak głosowałby w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy w Sejmie.

„Ja mówię, jak powinno być, ale nie mam na to absolutnie wpływu, ja mogę tylko i wyłącznie podpowiadać. Jako odpowiedzialny człowiek muszę się zapoznać z tym programem, żebym mógł odpowiedzieć. Natomiast w sytuacji takiej, kiedy poseł ma wątpliwości, ma do wyboru albo skorzystać z tych wątpliwości albo zamknąć oczy. To jest rola posła, żeby odpowiednio wybrał. W mojej karierze poselskiej parokrotnie nie zamykałem oczu, tylko głosowałem przeciw albo za. To może się wśród elektoratu, że tak powiem, odbijać różnym echem, bo to się może się elektoratowi spodobać albo nie. Ale wydaje się, że  poseł powinien mieć twardy kręgosłup i charakter.”

WPROWADŹMY ZRYCZAŁTOWANY PODATEK OD PRZYCHODÓW

Nasz rozmówca przypomniał, że niektóre z postulatów, o których mówi dziś rząd w kontekście odbudowy, były wcześniej formułowane przez niego i jego opcję:

„Ja do Sejmu szedłem z postulatem „30 tys. Kwoty wolnej od podatku”. Jeżeli ten postulat będzie artykułowany przez Prawo i Sprawiedliwość, nie mam nic do tego. Byle był zrealizowany. Tak samo było z  komisją do spraw wyłudzeń VAT, której byłem pomysłodawcą. Prawo i Sprawiedliwość uznało, że to ich wniosek. Wszystko jedno, ważne, że taka komisja była. Ważna są sprawy a nie pomysłodawcy.”

Marek Jakubiak wyjaśnił pokrótce także cele, jakie przyświecają formułowanym przez Federacje propozycjom.

„Ważne jest do rozważenia przez rządzących, żeby kwota wolna od podatku składała się z 12 minimalnych wynagrodzeń. Dlaczego? Dlatego, że ona będzie się sama rewaloryzowała w okresach dłuższych i ona będzie bezobsługowa. Federacja proponuje też,  ażeby zamiast CITu, którego  optymalizacja jest powszechna dzisiaj w Polsce, wprowadzić jednoprocentowy zryczałtowany podatek dochodowy od przychodów. Wtedy mamy do czynienia z uwolnieniem masy ludzi, którzy zajmują się kontrola CITu, ludzi, którzy zajmują się regulacjami. Ponieważ taki podatek jest praktycznie bezobsługowy.” – podsumował nasz rozmówca.

Z Markiem Jakubiakiem rozmawiał Tomasz Poller