"Usłyszałem huk łopat wirników. Wyszedłem zobaczyć, były tumany kurzu na polu" - relacjonował w TVN24mieszkaniec Gruty, który, jako jeden z pierwszych dotarł na pole rzepaku, gdzie "usiadły" amerykańskie maszyny.
Okoliczni mieszkańcy przychodzili na pole zobaczyć, co się dzieje. Czy to już szpica NATO? — zapytał zszokowany mieszkaniec bydgoskiego osiedla.
Niestety jeszcze nie. Amerykańskie maszyny leciały na ćwiczenia z Litwy do Mirosławca (woj. zachodniopomorskie) i po prostu musieli uzupełnić paliwo: "Piloci wylądowali u nas, by uzupełnić paliwo" - powiedziała rzeczniczka Portu Lotniczego Bydgoszcz, Joanna Sowińska.
mod/TVN24/Polskie Radio/Interia