Niestety, dzisiaj na Radzie Warszawy doszło do rzeczy, której się nie spodziewaliśmy i która pokazuje stosunek władz Warszawy, Rady Warszawy do samej Jolanty Brzeskiej, lokatorów i problemu, z jakim Warszawa borykała się i boryka do dnia dzisiejszego, czyli kwestii związanych ze zwrotami nieruchomości razem z lokatorami” - powiedział podczas konferencji prasowej warszawski poseł PiS Paweł Lisiecki.

Jak się okazuje usunięto z programu prac Rady Warszawy punkt ws. pprojektu uchwały o nadanie Jolancie Brzeskiej honorowego obywatelstwa m.st. Warszawy. Zdecydowały o tym głosy radnych Koalicji Obywatelskiej. O to symboliczne upamiętnienie zmarłej tragicznie mieszkanki Warszawy wnioskowali radni Prawa i Sprawiedliwości.

Wygląda na to, że śp. Jolanta Brzeska jest bardziej niewygodna dla niektórych po swojej śmierci niż za życia. My ten projekt stanowiska, które zostało zgłoszone, konsultowaliśmy z córką pani Jolanty Brzeskiej. Ten projekt uzyskał jej akceptację. Niestety, Rada Warszawa, w której większość ma KO, nadal ma poczucie, które prowadzi do tego, aby Jolantę Brzeską, która jest symbolem walki ze złodziejstwem, żeby jej nie upamiętniać – dodał też Lisiecki.

Z koeli działacz społeczny Jan Śpiewak na Titterze skomentował to wydarzenie następująco:

- Koalicja Obywatelska w radzie Warszawy zablokowała nadanie honorowego obywatelstwa Jolancie Brzeskiej. Wstyd i hańba.

Sprawcy zamordowania działaczki broniącej praw lokatorów Jolanty Brzeskiej do dzisiaj nie zostali ujęci. Jej ciało zostało znalezione 10 lat temu w Lesie Kabackim.

mp/twitter/rdc/tvp info