O polskich pociskach Piorun zrobiło się głośno już na początku konfliktu na Ukrainie, kiedy okazało się, że bardzo skutecznie zwalczają one cele lotnicze Rosji. Są one tak zaawansowane, że obecnie w swojej kategorii są numer jeden na świecie, a o ich dostarczenie zaczęły się już starać liczne kraje.

Polska bez najmniejszych wątpliwości należy do najlepszych przyjaciół i sojuszników Ukrainy. Wsparcie waszego kraju jest czymś wyjątkowym, a Pioruny i Warmatesy sukcesywnie niszczą wroga” – czytamy w poniedziałkowym wpisie szefa MON Ukrainy Ołeksija Reznikowa na Twitterze.

PPZR PIORUN to pocisk samonaprowadzający produkowany przez polską firmę MESKO przeznaczony do zwalczania śmigłowców, samolotów, bezzałogowych statków powietrznych i rakiet skrzydlatych.

W 2021 r. jej przychody wyniosły ponad 800 mln zł. Kontrakt na zakup Przenośnych Przeciwlotniczych Zestawów Rakietowych Piorun w grudniu 2016 r. podpisał jako minister obrony Antoni Macierewicz” – czytamy na portalu dziennik.pl.

Kolejnym produktem światowej jakości są drony kamikadze Warmate.

- To supernowoczesny system amunicji krążącej – połączenie bezzałogowego statku powietrznego z precyzyjna amunicją. Jest przeznaczony dla jednostek sił specjalnych i oddziałów lekkiej piechoty; łączy funkcje rozpoznania i zdolności niszczenia celów na szczeblu drużyny, plutonu i kompanii – podaje portal TVP Info.

Za pomocą Warmate mogą być przenoszone głowice kumulacyjna, odłamkowo-burząca i treningowa. Możliwe jest także wyposażenie drona w głowicę termobaryczną i rozpoznawczą.

mp/portal.pl/dziennik.pl