We Włoszech z powodu koronawirusa choruje więcej osób niż podają państwowe statystki. Szef włoskiej obrony cywilnej Angelo Borrelli przyznał, że faktyczne dane dotyczące zakażeń przewyższają te podawane w oficjalnych komunikatach. Jak twierdzi, „epidemia jest szybsza od naszej biorokracji”.

Angelo Borrelli codziennie podaje nowy bilans liczby zmarłych i zakażonych koronawirusem osób w kraju. Przyznał, że jego zdaniem wiarygodne są szacunki mówiące o tym, że co dziesiąta osoba z koronawirusem nie jest uwzględniona w statystykach.

-"Wczoraj wieczorem oficjalna liczba zakażeń wynosiła 63 tysiące, ale raport mówiący o co dziesiątym chorym nieuwzględnionym w statystyce jest wiarygodny" – powiedział.

Borrelli podkreślił, że wpływ na tak wielkie żniwo, jakie teraz epidemia zbiera we Włoszech, miały nieodpowiednie zachowania obywateli:

- "Należy powiedzieć, że od początku dochodziło do publicznych zachowań, które zwiększyły narodowy problem. Przy tak błyskawicznie szerzącym się wirusie zachowania społeczne miały decydujące znaczenie" – stwierdził.

kak/ PAP