Rewolucji w niemieckim kościele ciąg dalszy. Przewodniczący tamtejszego episkopatu, kar. Reinhard Marx, zadeklarował oficjalnie, że pary jednopłciowe mogą otrzymywać kościelne błogosławieństwo.

Kardynał wyciągnął konsekwencje ze stanowiska Drogi Synodalnej, która rozpoczęła działanie 1 grudnia i po kilku dniach w Berlinie ogłosiła, że uznaje homoseksualizm za najzupełniej normalny, a skłonności tych osób równoważne są heteroseksualizmowi.

Portal Katholisch.de poinformował, że przewodniczący niemieckiego Episkopatu zupełnie wprost zadeklarował, że pary homoseksualne mogą otrzymywać kościelne błogosławieństwa, co miałoby mieć znaczenie „duszpasterskiego towarzyszenia”.

Kardynał w rozmowie z magazynem „Stern” zaznaczył jednak, że Kościół w Niemczech nie chce tym samym błogosławić „związku podobnego małżeństwu”. Dodał też, że homoseksualiści są w Kościele mile widziani i nie może on negatywnie oceniać relacji osób tej samej płci, jeśli żyją oni przez lata w stabilnym i wiernym związku.

Jak podkreśla portal pch24.pl informując o sprawie – to bardzo poważny przełom, ponieważ do tej pory nie było tu oficjalnej akceptacji biskupów, choć podobnych błogosławieństw udzielano nieoficjalnie.

dam/pch24.pl,Fronda.pl