- Artykuł 18 Konstytucji RP jednoznacznie definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz stanowi, że znajduje się ono „pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Materiały z prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, poprzedzających uchwalenie konstytucji, potwierdzają, że sformułowanie w ten sposób art. 18 było celowym zabiegiem, mającym zapobiec wprowadzaniu do prawa możliwości zawierania małżeństw pomiędzy osobami tej samej płci, a ewentualne umorzenie postępowania otwierałoby taką drogę na przyszłość – czytamy w oświadczeniu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Zbigniew Ziobro wnosi do Trybunału Konstytucyjnego o nie uwzględnienie skarg dotyczących zakazu zawierania w Polsce małżeństw jednopłciowych oraz uznanie kwestionowanego przez skarżących przepis Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego za zgodny z Konstytucją RP.

Pełna treść oświadczenia

Próby podważania konstytucyjnego i społecznego ładu Rzeczypospolitej Polskiej wymagają jednoznacznych rozstrzygnięć. Takiego stanowiska należy oczekiwać od Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sześciu złożonych przez obywateli skarg kwestionujących instytucję małżeństwa jako związek kobiety i mężczyzny. Konsekwencją ich uznania byłoby wprowadzenie do porządku prawnego w Polsce sprzecznych z konstytucją małżeńskich związków par homoseksualnych. Ze względu na wagę sprawę Prokurator Generalny wniósł, aby skargi zostały rozpatrzone łącznie przez pełny skład Trybunału.

Artykuł 18 Konstytucji RP jednoznacznie definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz stanowi, że znajduje się ono „pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Materiały z prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, poprzedzających uchwalenie konstytucji, potwierdzają, że sformułowanie w ten sposób art. 18 było celowym zabiegiem, mającym zapobiec wprowadzaniu do prawa możliwości zawierania małżeństw pomiędzy osobami tej samej płci, a ewentualne umorzenie postępowania otwierałoby taką drogę na przyszłość.

Konstytucyjna norma stanowi tzw. zasadę naczelną, na której opiera się ład prawny w Polsce i której podporządkowane są akty niższej rangi. Należy do nich niesłusznie kwestionowany przez skarżących art. 1 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenia, że wstępują ze sobą w związek małżeński”. Trybunał Konstytucyjny już w 2015 roku orzekł, że zmiana tego statusu, a więc uznanie za małżeństwo związku o charakterze homoseksualnym, wymagałoby zmiany konstytucji. W tym samym tonie wypowiadał się też Sąd Najwyższy.

Konstytucyjna norma była oczywista dla kilku instytucji, które odrzucały wnioski dotyczące zawarcia homoseksualnego „małżeństwa” przez autorów skarg wniesionych do Trybunału Konstytucyjnego. Urzędy Stanu Cywilnego, powołując się na Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz konstytucję, odmówiły przyjęcia od pozostających w związkach kobiet oświadczeń o nieistnieniu przeszkód wyłączających zawarcie małżeństwa. Podobnie postąpiły sądy rejonowe, a następnie – przy rozpoznawaniu apelacji – sądy okręgowe. Zgodnie wskazały, że jedynym sposobem dopuszczenia homoseksualnego związku małżeńskiego byłaby zmiana Konstytucji RP.

Tę opinię podziela Prokurator Generalny, wnosząc do Trybunału Konstytucyjnego o nie uwzględnienie skarg i uznanie kwestionowanego przez skarżących przepisu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego za zgodny z konstytucją. Każde inne rozstrzygnięcie, w tym ewentualne umorzenie sprawy, byłoby zagrożeniem dla porządku prawnego i ładu społecznego w Polsce. Otwierałoby na przyszłość drogę do kierowania do Trybunału skarg lub wniosków podważających konstytucyjne zasady, jak ochrona rodziny i instytucji małżeństwa rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny.

Dlatego zgodność regulacji zawartej w art. 1 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z Konstytucją RP i podstawami aksjologicznymi polskiego porządku prawnego wymaga literalnego potwierdzenia mocą autorytetu sądu prawa, jakim jest Trybunał Konstytucyjny i tym samym definitywnego zamknięcia wszelkich prób podważania obecnych uregulowań konstytucyjnych. Takiego efektu nie przyniosłoby zaś ewentualne umorzenie tych postępowań.


mp/pk.gov.pl