Urzędnicy z Biura Polityki Zdrowotnej Urzędu m.st. Warszawy twierdzą, że dostali polecenie szybkiego przeprowadzenia postępowania w Szpitalu Świętej Rodziny – ujawnia „Nasz Dziennik”.

Przebieg kontroli w szpitalu pozostawia wiele do życzenia. Świadczy o tym chociażby fakt, że prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie czekała na odpowiedź od kontrolowanego szpitala, tylko od razu podjęła decyzję odsunięcia ze stanowiska dyrektora szpitala prof. Bogdana Chazana – czytamy w gazecie.

Co więcej, ratusz podał informację, że prof. Chazan nie może odwołać się od decyzji prezydent Warszawy (może jedynie złożyć wniosek do sądu pracy). W dodatku, Gronkiewicz-Waltz zaprezentowała dokument sporządzony w formie „projektu wystąpienia pokontrolnego”, co oznacza, że nie jest on ostateczny.

Prof. Aleksander Stępkowski, prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris zauważa, że postępowanie kontrolne wciąż trwa, więc nie ma jeszcze ostatecznych ustaleń. Jak dodaje, w sprawie prof. Bogdana Chazana od samego początku mamy do czynienia z lekkomyślnym ujawnieniem informacji objętych tajemnicą lekarską.

 Dopiero wczoraj Szpital Świętej Rodziny złożył swoje uwagi do projektu raportu pokontrolnego. Dalsze procedury będą trwały. Rzeczywiście strona, która atakuje prof. Chazana i Szpital Świętej Rodziny w bardzo swobodny sposób ujawnia rozmaite dane dotyczące, m.in. kobiety, która urodziła dziecko obarczone wadami. Samorząd lekarski powinien zareagować, ponieważ wśród obywateli może powstać wrażenie, że tajemnica lekarska nie obowiązuje i każdy lekarz może przyjść do studia telewizyjnego i opowiadać ze szczegółami o stanie zdrowia swoich pacjentów. W tej chwili samorząd lekarski zachowuje całkowitą bierność, to jest skandal” – podkreślił prof. Aleksander Stępkowski w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.

MaR/Nasz Dziennik/Radio Maryja