Śledczy przyglądają się przygotowanej przez posłów Polski 2050 i Platformy Obywatelskiej ustawie zakładającej liberalizację zasad budowy farm wiatrowych, w tym umożliwienie stawiania wiatraków 300 m od zabudowań oraz otwarcie furtki do wywłaszczania mieszkańców. Minister w KPRM Jacek Ozdoba oraz grupa posłów Zjednoczonej Prawicy skierowali w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury. Dziś śledczy zdecydowali się wszcząć śledztwo.
- „Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa płatnej protekcji w związku z przygotowaniem projektu o zmianie ustawy w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw, jak również jej przebiegu legislacyjnego”
- poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Minister sprawiedliwości Marcin Warchoł przekazał, że prokuratura chce ustalić okoliczności powstania projektu oraz to, kto w rzeczywistości jest jego autorem.
- „Treść zawiadomień wskazuje bowiem na nieuprawnioną działalność lobbingową czy wręcz działania o charakterze korupcyjnym”
- wyjaśnił prokurator generalny.
Śledztwo ma zbadać również możliwość popełnienia przestępstwa manipulacji akcjami giełdowymi Orlenu.
- „Nagły spadek notowań o prawie 8 procent tuż po prezentacji raportu i publicznym ogłoszeniu, że spółka zostanie obciążona wielomiliardowymi kosztami zamrożenia cen energii i ciepła, był bezprecedensowy. I każe postawić pytanie: kto, do tego doprowadził i co na tym zyskał”
- ocenił minister Warchoł.