Przedterminowe wybory odbywają się we Włoszech z powodu upadku rządu premiera Mario Draghiego. Ostatnie sondaże wskazywały na zwycięstwo bloku centro-prawicowego: Braci Woch, Ligii Północnej oraz Forza Italia.
Wizja zwycięstwa prawicy wywołuje nerwowe nastroje wśród europejskich elit lewicowo-liberalnych. Kilka dni temu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zagroziła Włochom blokowaniem unijnych funduszy w przypadku zwycięstwa prawicy.
- „Zobaczymy, jaki będzie wynik wyborów we Włoszech. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, tak jak w przypadku Węgier i Polski”
- stwierdziła w czasie spotkania na Uniwersytecie Princeton.