Sikorski dodał także, że „członkostwo w NATO nie uchyla odpowiedzialności każdego kraju za ochronę własnej przestrzeni powietrznej”.

W jego ocenie im bliżej Polski jest pocisk, tym większe jest ryzyko ofiar śmiertelnych w Polsce. Lepiej zatem zestrzeliwać takie rakiety, kiedy znajdują się one wysoko w ukraińskiej przestrzeni powietrznej.

Zdaniem szefa holenderskiego resortu obrony Rubena Brekelmansa, nie jest to najlepszy pomysł na poradzenie sobie z tą sytuacją.

„Jeśli na przykład umieścisz swoje systemy obrony powietrznej na granicy z Ukrainą, obejmą one jedynie stosunkowo niewielki obszar. W takim przypadku oznaczałoby to, że musimy mieć samoloty na niebie, aby chronić Ukrainę. Wtedy oczywiście pojawi się ryzyko bezpośredniego starcia pomiędzy siłami powietrznymi NATO a Rosją” – stwierdził Brekelmans w rozmowie z Radiem Swoboda.

„Musimy zawsze szukać kreatywnych sposobów pomocy Ukrainie. Ale w każdym przypadku musimy też rozważyć, czy korzyści przewyższają ryzyko” – dodał.