„Postęp technologiczny jest niezbędny, ale takie wydarzenia jak dziś przypominają o nowych zagrożeniach, przyjmujących wręcz cywilizacyjną skalę. Uzależnienie większości dziedzin gospodarki od produktów kilku światowych korporacji wywołuje takie efekty, jakie obserwujemy: gigantyczny paraliż poczynając od pracy biurowej po światowy ruch lotniczy” – napisała w mediach społecznościowych była szefowa polskiego rządu.
Jak podkreśliła eurodeputowana PiS – „Jest to szczególne ostrzeżenie dla tych polityków, którzy radośnie i bezmyślnie optują za takimi rozwiązaniami, jak system całkowicie bezgotówkowy - wyobraźmy sobie sytuację, że nagle znika cała polska lub europejska bankowość elektroniczna”.
„Podobnie rzecz się ma z pomysłami w rodzaju „głosowanie przez internet”. Co, jeśli jakaś awaria lub zewnętrzna ingerencja doprowadzi do zakłócenia wyborów?” – alarmuje była prezes rady ministrów.