„Zła wola i chęć utrudnienia nam pozyskania pieniędzy może się pojawić po stronie Brukseli” – stwierdził na początku miesiąca europoseł Ryszard Czarnecki, komentując w rozmowie z portalem Fronda.pl decyzję Komisji Europejskiej, która zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy.

Na przejawy złej woli nie musieliśmy długo czekać. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova już stwierdziła, że likwidująca Izbę Dyscyplinarną nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków zapisanych w tzw. „kamieniach milowych” dołączonych do Krajowego Planu Odbudowy.

- „Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami i jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w prawnie wiążących przepisach dotyczących polskich sędziów, które odpowiadają warunkom z kamieni milowych, nie wypłacimy pieniędzy”

- oświadczyła.

Polska Agencja Prasowa zapytała o tę wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej, który potwierdził stanowisko Jourovej.

- „Komisja zauważa, że przyjęta przez Polskę nowa ustawa znosząca Izbę Dyscyplinarną nie uchyliła kwestionowanych przepisów prawa o sądownictwie”

- przekazał Christian Wigand.

- „Podzieliliśmy się tą obserwacją z Polską w kontekście realizacji Krajowego Planu Odbudowy. Nie jest to formalna ocena zgodności z kamieniami milowymi, ponieważ nie jesteśmy na tym etapie procedury. Polska nie wysłała wniosku o płatność, a umowa operacyjna, która jest warunkiem wstępnym jakiejkolwiek płatności, nie została jeszcze sfinalizowana”

- dodał.