Rakieta przebyła dystans około 4 200 mil (6 760 km), osiągając prędkość ponad 15 000 mil na godzinę (24 000 km/h), i trafiła w wyznaczony cel na Atolu Kwajalein w Wyspach Marshalla.

Test miał na celu potwierdzenie gotowości i niezawodności amerykańskiego arsenału nuklearnego. Minuteman III, będący trzystopniowym pociskiem balistycznym, może przenosić głowice termojądrowe na odległość do 13 000 km. Obecnie USA dysponują około 400 aktywnymi silosami z tymi rakietami.

Choć test był planowany z wyprzedzeniem i nie stanowił odpowiedzi na bieżące wydarzenia międzynarodowe, jego przeprowadzenie jest postrzegane przez niektórych jako demonstracja siły w obliczu globalnych napięć . Generał Thomas Bussiere z Dowództwa Globalnego Uderzenia Powietrznego podkreślił, że takie testy są kluczowe dla utrzymania skutecznego odstraszania nuklearnego i zapewnienia bezpieczeństwa narodowego oraz sojuszników USA.

Minuteman III, wprowadzony do służby w latach 70., ma zostać zastąpiony przez nowy system LGM-35 Sentinel. Jednak z powodu opóźnień w rozwoju i ograniczeń budżetowych, pełne wdrożenie nowego systemu może nastąpić dopiero około 2050 roku.

Test z 21 maja był częścią programu "Glory Trip", w ramach którego rakiety są losowo wybierane z aktywnych silosów, demontowane, transportowane do bazy testowej i ponownie składane w celu przeprowadzenia prób. Dane zebrane podczas lotu są analizowane przez różne agencje rządowe, w tym Departament Obrony i Departament Energii, w celu oceny wydajności systemu rakietowego.