Forum w Karpaczu co roku gromadzi najważniejsze postacie ze świata polityki, biznesu i nauki naszej części Europy. Dlatego tak bardzo zaskakuje, że w tym roku nie pojawili się ministrowie z Koalicji Obywatelskiej. Dziennikarze donoszą, że to decyzja samego przewodniczącego PO Donalda Tuska.

- „W Karpaczu są ministrowie z PSL i Lewicy, w tym WKK, ale także m.in. K.Gawkowski, A.Dziemianowicz-Bąk czy Dariusz Wieczorek. Nie ma ministrów z KO i prawie żadnych spółek skarbu państwa i rzeczywiście słychać w kuluarach, ze to decyzja PDT”

- napisała na X.com red. Kamila Baranowska.

- „Tak, chodziło o członków rządu z ramienia KO. Była jasna sugestia, żeby do Karpacza nie jechać”

- potwierdza red. Michał Wróblewski.

Co jednak skłoniło szefa rządu do takiej decyzji? Politycy opozycji zwracają uwagę, że mógł poczuć się urażony, bo to lider PSL został w Karpaczu wyróżniony.

- „Donald Tusk pod groźbą dymisji zakazał ministrom udziału w Forum Ekonomicznym, ponieważ… Kosiniak-Kamysz dostał nagrodę! Małość i mściwość tego człowieka wylewa się”

- napisał europoseł Waldemar Buda.