„Giertych kłamie, chwilami bardzo nieudolnie. I będą za to konsekwencje” – napisał w mediach społecznościowych wiceszef polskiej dyplomacji.

Wiceminister Jabłoński dodał również, że były lider LPR pomawiając go o korzystanie z wykradzionych Giertychowi z jego kancelarii maili „wykorzystuje prawdopodobnie spreparowane materiały”. „Czy preparował je sam, czy tylko z nich korzysta – będziemy wyjaśniać” – dodał wiceszef MSZ.

„Żeby nie było żadnych wątpliwości Roman Giertych pomówił mnie o przestępstwo, nazwał złodziejem, zarzucił mi, że używałem materiałów wykradzionych z jego kancelarii. To kłamstwo. Nigdy niczego takiego nie robiłem. Roman Giertych jest kłamcą i za swoje kłamstwa odpowie” - oświadczył Paweł Jabłoński.

Jednocześnie wiceminister zaznaczył, że Giertych może odwołać swoje kłamstwa, przeprosić pomówione osoby, a jako zadośćuczynienie wpłacić 50 tys. zł na Caritas Polska. „Oferta aktualna do końca tygodnia. Jeżeli Giertych z niej nie skorzysta, za kłamstwa odpowie przed sądem” – skonkludował wiceszef polskiej dyplomacji.