Serwis internetowy dziennika "Fakt" poinformował o dość zaskakującym i na pierwszy rzut oka przerażającym wydarzeniu w Kancelarii Prezydenta.
Dlaczego pod budynkiem przy ul. Wiejskiej pojawiła się dziś straż pożarna? W KPRP włączyły się czujniki przeciwpożarowe, które wykryły dym i uruchomiły alarm. Strażacy pojawili się prawie natychmiast. Jak informuje FAKT24, okazało się, że zagrożenia nie było.
Według informacji straży pożarnej, przyczyną alarmu był dym z tlącego się niedopałka papierosa pozostawionego w okolicy czujnika przeciwpożarowego.
Nikt nie ucierpiał, służby natychmiastowo zareagowały na alarm.
yenn/Fakt24, Fronda.pl