- Paul Whelan, Amerykanin uwięziony w rosyjskiej kolonii karnej za rzekome szpiegostwo, wezwał prezydenta USA Joe Bidena przed zaplanowanym na połowę czerwca spotkaniem w Genewie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, by “agresywnie przedyskutował” z nim problem amerykańskich obywateli represjonowanych z powodów politycznych przez Rosję – czytamy na portalu kresy24.pl

Do Whelana udało się dotrzeć i porozmawiać z nim telefonicznie amerykańskiej stacji CNN.

To nie jest sprawa Rosja przeciwko mnie, to sprawa Rosja przeciwko Stanom Zjednoczonym, a Stany Zjednoczone muszą odpowiedzieć na tę sytuację – dyplomacji za pomocą zakładników. I rozwiązać to tak szybko jak to możliwe – powiedział w rozmowie z CNN Whelan.

Niedawno doszło do spotkania, w którym uczestniczyli sekretarz stanu Anthony Blinken oraz ministra spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. W takcie tego spotkania Blinken podniósł sprawę Whelana, a także innego uwięzionego przez Rosję Amerykanina, Trevora Reeda.

Whelan w rozmowie z CNN wyraził nadzieję na uwolnienie. Stwierdził także, że ma w tej sprawie dobre przeczucia.

Amerykanin w rosyjskiej kolonii karnej, która jest jednocześnie obozem pracy, spędził już ponad 2 lata. Uskarżał się na bardzo trudne warunki funkcjonowania, przewlekły kaszel oraz kontuzję stawu łokciowego, a uzyskanie pomocy medycznej określił jako „bardzo trudne”.

mp/kresy24.pl