Brak reakcji ze strony prezydenta dziwi. I jest bardzo ryzykowny” - ocenia publicysta Onet.pl Andrzej Stankiewicz.

W rozmowie z „Super Expressem” Stankiewicz bardzo ostro krytykuje decyzję Andrzeja Dudy, aby nie reagować na zaczepki Władimira Putina. Stwierdził:

Ja się bardzo cieszę, że Andrzej Duda umie jeździć na nartach, życzyłbym sobie jednak, by w takich sprawach jako głowa państwa umiał też zareagować”.

Jego zdaniem, jeśli teraz nie będzie ze strony Polski zdecydowanej odpowiedzi:

[…] to w maju, w rocznicę zakończenia II wojny światowej Putin, przed europejskimi przywódcami i najprawdopodobniej wiceprezydentem USA swoje słowa powtórzy. I zafunduje nam rzeźnię”.

Publicysta ocenia, że powodów, dla którego Putin przypuścił atak na Polskę, może być wiele. Wskazał między innymi na fakt, że stosunki polsko-rosyjskie i tak są bardzo złe, więc Putin nic na oskarżaniu Polski nie traci. Po drugie zaś:

II wojna światowa, przez Rosjan jest traktowana jako świętość. I zagrywka Putina, słowa o tym, że to nie Rosjanie i pakt Ribbentrop-Mołotow, ale współpraca Polski z Niemcami doprowadziła do wojny, trafiają w Rosji na podatny grunt”.

Zdaniem Stankiewicza, Putin będzie próbował przedstawiać ZSRR jako kraj, który pokonał Hitlera, wielokrotnie w tym roku, kiedy to czeka nas wiele różnych rocznic.

dam/se.pl,Fronda.pl