Technologia 5G, która w radykalny sposób polepsza przepływ danych, może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości świata i dla globalnych warunków geopolitycznych. Polska podjęła decyzję o rezygnacji z wdrażania tej technologii we współpracy z Chinami, godząc się tu ze stanowiskiem Amerykanów. Czy to właściwe?

Jak mówi dr Jacek Bartosiak w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", to szalenie trudne do oceny. "a tym polega złożoność historii świata, że ludzie podejmujący określone decyzje geostrategiczne są przekonani o słuszności tych decyzji. Podejmują je najczęściej, kierując się dążeniem do maksymalizacji potęgi swojego państwa. Historia pokazuje, że wiele decyzji prowadziło przywódców w kozi róg, a z kolei inne doprowadzały do wzrostu potęgi danego państwa.

Decyzja o sieci 5G jest bardzo ważna, musimy obserwować, jakie kroki podejmuje otoczenie Polski, czyli Niemcy i Europa kontynentalna" - powiedział Bartosiak.

Jak stwierdził, nie dziwi go, że inne państwa europejskie nie podjęły jeszcze w sprawie 5G decyzji. "Państwa te nie są tak bardzo jak Polska zależne od Amerykanów" - wskazał. "Kraje Europy kontynentalnej są w większym stopniu połączone ze światem. Polska łączy się ze światem właściwie tylko przez gospodarkę Niemiec. Tymczasem większe skomunikowanie ze światem oznacza też większą wiedzę o tym, jak złożona jest to gra. Europa zatem może prowadzić bardziej wyrachowaną grę" - dodał Bartosiak.

Według rozmócy "DGP" pytanie o przyszłość 5G w Europie jest pytaniem o jej miejsce na globalnej scenie. "Europa będzie albo trofeum w wielkiej grze pomiędzy USA a Chinami albo zdobędzie się na samodzielność strategiczną" - ocenia.

bsw/forsal.pl