W 36 numerze katolickiego tygodnika „Gość Niedzielny” (który jest liderem wśród tygodników społeczno-politycznych) ukazał się artykuł „W ogniu nieporozumień” autorstwa znanego popularyzatora nauki Tomasza Rożka (jednocześnie doktora nauk fizycznych, o specjalności fizyka jądrowa, który doktorat uzyskał na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Śląskiego) opisujący lewicową hucpę wokół pożarów w Amazonii.

W swoim artykule znany popularyzator nauki wskazał, że udostępniane w internecie zdjęcia pożarów (w tym i satelitarne) to „często nie Amazonia, tylko pożary lasów z innych części świata”, niektóre ze zdjęć „zostały zrobione w co prawda w Amazonii, ale są stare” (zdjęcia sprzed 20 lat udostępniał między innymi prezydent Francji, piosenkarka Madonna udostępniała zdjęcia sprzed 30 lat).

Według Tomasza Rożka „na terenie Brazylii pożary mają miejsce, ale spora część z nich nie jest pożarami lasów, tylko są to tereny, które już wcześniej (czasami znacznie wcześniej) zostały wylesione”. „Większość pożarów powstaje na polach uprawnych. Są one wzniecane przez rolników po to, by przygotować grunty orne do zasiewów”. Rozwój upraw jest niezbędny, by zlikwidować biedę w Brazylii.

„Obszary pożarów, w dużej mierze nakładają się na z terenami rolniczymi, a ich nasilenie koreluje z okresem, w którym zaczynają się przygotowania do sadzenia soi i kukurydzy”, czyli roślin, które używane są do produkcji biopaliwa mającego być eko alternatywą dla ropy. Te paliwa są zużywane przez kraje zachodniej Europy, które atakują Brazylię za wypalania niezbędne do produkcji bio paliw.

Zdaniem naukowca liczba tegorocznych pożarów w Brazylii jest „tylko o kilka procent wyższa niż średnia z ostatnich 10 lat”. Obecna hucpa z pożarami Amzonii jest atakiem na nowe prawicowe władze tego kraju. Za czasów starych lewicowych rządów „była znacznie wyższa” nie poruszano tematu.

Pożary lasów w Brazylii nie są dotkliwym problemem. Lasy pokrywają 70% kraju (w tym lasy Amazonii 40%). „Sporą część Brazylii stanowią zarośla, które wypala się pod pozyskanie terenów pod uprawę i hodowle”.

Bzdurne są też twierdzenia, że lasy Amazonii to płuca Ziemi. „Poziom tlenu w atmosferze” jest „niezależny od lasów tropikalnych”. „Amazonia mogłaby w całości spłonąć, a ilość tlenu w atmosferze byłaby w zasadzie niezmieniona”.

Warto przy tym pamiętać, że „drzewa wydzielają więcej tlenu, niż zużywają, tylko w okresie wzrostu”. „Dodatni bilans tlenowy […] dają tylko lasy w fazie wzrostu”, czyli najwięcej tlenu produkują lasy sadzone w celach pozyskania drewna, a nie obszary leśne, takie jak Amazonia i Białowieża. „Jeśli chcemy, by las produkował więcej tlenu, musimy wycinać drzewa, które osiągnęły już maksimum wzrostu, a w ich miejsce sadzić młode”.

Atak na Brazylię pod hasłem pożarów lasów tropikalnych to wynik walki o dominację gospodarczą i zyski z produkcji roślinnej krajów takich jak Francja na arenie międzynarodowej. Wypalanie zarośli zwiększa uprawy w Brazylii i daje Brazylijczykom dochody z eksportu produkcji roślinnej (co pozwala likwidować biedę wśród Brazylijczyków). Brazylijska produkcja roślinna wypiera z rynku produkcje takich krajów jak Francja czy Niemcy. Kraje tracące zyski w wyniku rozwoju Brazylii chcą uniemożliwić rozwój Brazylii, by zachować swoje dochody.

Jan Bodakowski