- Na Białorusi działają trzy fabryki tytoniowe. Grodzieńska fabryka „Niemen" jest największą i najstarszą, dwie prywatne mieszczą się w stolicy – Tabak-Invest i Inter Tobacco. Ta ostatnia powstała w 2020 roku – czytamy na portalu rp.pl
Jak podaje portal, Łukaszenka „własnoręcznie zmieniał granice Mińska, aby umożliwić budowę”, a biznesmen Aleksiej Aleksin jest jej właścicielem, posiada prawa do wyłącznej dystrybucji produkcji grodzieńskiej fabryki, a przed laty „pracował w korporacji należącej do administracji Łukaszenki”.
– Każdy wyprodukowany papieros na Białorusi jest pod kontrolą państwa. Nie jest możliwe, by ktoś postronny zajmował się przemytem na taką skalę. To bardzo opłacalny interes dla władz – mówi „Rzeczpospolitej" Jarosław Romańczuk, znany białoruski ekonomista i publicysta.
Nadbużański Oddział Straży Granicznej z kolei w ostatnich miesiącach podje całą masę komunikatów o transportach papierosów z Białorusi, które udało się przechwycić.
Jak się okazuje, co dziesiąty papieros wypalany w Polsce pochodzi z nielegalnych źródeł. Przemytem – jak donosi Rzeczpospolita - na ogromna skalę ma kierować reżim Aleksandra Łukaszenki.
mp/rp.pl