RPO Adam Bodnar zabrał głos po dzisiejszym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w myśl którego w ciągu trzech miesięcy musi on odejść z urzędu. Bodnar zaapelował do polityków wszystkich ugrupowań, aby w związku z wyrokiem jak najszybciej doszli do porozumienia i wybrali jego następcę.

Kadencja Adama Bodnara zakończyła się na początku września. Do tej pory jednak parlament nie wybrał jego następcy, w związku z czym dalej pełnił swoje obowiązki. Posłowie PiS skierowali w tej sprawie wniosek do TK, prosząc o zbadanie konstytucyjności przepisu przewidującego taką sytuację.

Dziś Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis pozwalający RPO pełnić swoją funkcję do czasu wyboru następcy jest niezgodny z konstytucją. Adam Bodnar musi w ciągu trzech miesięcy zrezygnować z urzędu. Jego obowiązki do tego czasu zostają ograniczone do administrowania biurem RPO.

- „TK wydał wyrok. Stwierdza, że art. 3 ust. 6 ustawy o RPO jest niezgodny z trzema artykułami konstytucji. Wyrok wejdzie w życie w ciągu 3 miesięcy od dnia ogłoszenia. Cały czas twierdzę, ze zakres zaskarżenia wyroku był tylko w zakresie artykułu 2 i 209 konstytucji, a nie artykułu 7 konstytucji. Tutaj wydaje mi się, że TK wyszedł poza granice wniosku”

- stwierdził Adam Bodnar na konferencji prasowej po ogłoszeniu wyroku.

RPO zaznaczył, że będzie wykonywał swoje zadania do czasu wejścia wyroku w życie. Zaapelował też do polityków, aby jak najszybciej wybrali jego następcę.

- „Albo parlament wybierze, zgodnie z Konstytucją, nowego RPO, co byłoby najbardziej pożądane i apeluję do wszystkich sił politycznych, żeby się dogadały co do takiego kandydata, który uzyska poparcie Sejmu i Senatu, bo wtedy można powiedzieć, że gdzieś te wady konstytucyjne, które teraz obserwujemy, zostaną może naprawione czy wyrównane i nie będzie tego momentu przerwania, aczkowiek to ograniczenie mnie w wykonywaniu zadań jest już pewnym przerwaniem”

- mówił.

- „Drugi scenariusz jest znacznie bardziej niebezpieczny, ponieważ uchwalenie nowej ustawy doprowadzi do wprowadzenia kogoś, kto będzie kimś w rodzaju komisarza, a nie RPO. To z punktu niezależności tej instytucji nie jest najlepsze”

- dodał.

kak/TVP Info